Pierwsza wizyta u weterynarza jest zawsze stresująca dla Twojego zwierzęcia. Przynajmniej nieznane otoczenie, zapachy i hałasy, wiele nowych osób i oczywiście wiek i wcześniejsze doświadczenia z wizytami w klinice odgrywają pewną rolę.
Sukces tego wydarzenia zależy od tego, czy i w jakim stopniu zwierzę ma wcześniejsze doświadczenia z wizytami w szpitalu. W każdym przypadku opracowywana jest indywidualna taktyka gospodarza i sposoby minimalizowania sytuacji stresowej, w której znajduje się pies.
Pierwsze doświadczenia i przygotowanie
Najczęściej pierwsza wizyta w lecznicy odbywa się, gdy pies jest szczeniakiem i wymaga szczepień lub leczenia. W rzadkich przypadkach wizyta ta będzie miała miejsce w starszym wieku, zwłaszcza jeśli pies mieszkał wcześniej w domu prywatnym, na wsi lub jeśli właściciele nie widzieli potrzeby odwiedzania weterynarza.
Jeśli nie miał wcześniejszych doświadczeń z pójściem do weterynarza, ważne jest, aby stworzyć pozytywne wzmocnienie i akceptację wydarzenia. Próby powinny być zaplanowane z wyprzedzeniem w stosunku do przewidywanej wizyty. Taktyka jest dość prosta: właściciel zabiera zwierzę ze sobą do domu i daje mu jakieś smakołyki.
Zmęczony, potrzebujesz odpoczynku? Zarezerwuj spacer z psem!
Dowiedz się więcej
zapytaj
Nie trzeba się obawiać, że osoba z psem może zostać zawrócona z centrum weterynaryjnego. Każdy członek personelu rozumie, jak ważne jest dla zwierząt dostosowanie się do nowego otoczenia, dlatego dołoży wszelkich starań, aby zapewnić zwierzęciu komfort psychiczny. Jeśli recepcjonistka kliniki nie jest zajęta w czasie wizyty, można zapytać:
- Pogłaszcz psa;
- Zaoferuj mu smakołyk.
Niech osoba, która ma te same niezwykłe zapachy, co nowe otoczenie, pokaże, że nie ma się czego bać.
W przypadku pierwszej wizyty ze szczeniakiem, taktyka polega na tych samych wizytach i podawaniu smakołyków. Chociaż psy w tym wieku nie są jeszcze bardzo wyczulone na zapachy i są ciekawe świata, nie zaniedbuj przygotowań. Jedyną różnicą jest wzięcie go na ręce i unikanie kontaktu z innymi zwierzętami.
Należy wziąć pod uwagę następujące punkty:
- Wizyta treningowa może trwać od minuty do pięciu minut, po czym spacer jest kontynuowany.
- Takich wizyt może być wiele, o ile pies czuje się dobrze i swobodnie w takim otoczeniu. Zapoznanie zwierzęcia z nowym środowiskiem pomoże wytworzyć pozytywne skojarzenia.
Podczas zaplanowanej wizyty u weterynarza, należy pamiętać o przyniesieniu smakołyków i nakarmieniu psa. Weterynarz wie, jak ważne jest pierwsze wrażenie, więc prawdopodobnie poświęci kilka minut na zdobycie zaufania. Może on pogłaskać psa, porozmawiać z nim i samemu zaoferować mu jakieś smakołyki.
Taktyka w przypadku, gdy pies się boi
Kiedy zwierzę jest przestraszone, pierwszą naturalną skłonnością właściciela jest instynktowna chęć pocieszenia go i ochrony. Chce się psa przytulić, pogłaskać, pomóc mu przejść przez ból bycia manipulowanym. To nie jest dobry plan, jeśli chodzi o perspektywy na przyszłość. Znacznie lepszym rozwiązaniem jest okazanie otuchy i spokoju. Zwierzę powinno być uspokojone przez jej zachowanie, stan i głos. Będzie wiedziała po wyglądzie właściciela, że wszystko idzie dobrze i nie ma powodu do paniki czy obrony.
Jeśli zwierzę po wizycie próbuje jak najszybciej wyjść, nie należy mu na to pozwolić. Należy się zatrzymać, uspokoić psa, nakarmić go, a następnie spokojnym tempem ruszyć w kierunku wyjścia.
Czy masz szczególną sytuację?
Nasi eksperci spotkali się z najróżniejszymi rzeczami. W naszej szkole online szczegółowo dzielą się swoimi doświadczeniami!
Więcej na stronie
Negatywne doświadczenia z przeszłości i co z nimi zrobić
Jeśli pies ma już złe doświadczenia z wizytą u weterynarza i widok kliniki wywołuje u niego próby ucieczki, to nauczenie go, że nie należy się go bać, będzie nieco trudniejsze. Będziesz musiał wygospodarować czas specjalnie na to, niezależnie od wizyty. Czasami potrzeba wielu dni i dużo cierpliwości ze strony właściciela, aby pozbyć się lęków. Taktyka pozostaje ta sama: musisz ćwiczyć przebywanie w poczekalni kliniki i karmienie swojego pupila smakołykami.
Często zdarza się, że zwierzę nie chce podejść nawet do wejścia do pokoju. W żadnym wypadku nie należy wywierać nacisku. Najlepszym rozwiązaniem jest stopniowe zmniejszanie komfortowej odległości. W tym celu można użyć jednej z poniższych opcji:
- Smakołyk należy trzymać przed nosem psa i stopniowo zbliżać go do kliniki.
- Odsuń się tak daleko od pokoju, jak to wygodne, daj mu smakołyk, następnie przesuń się kilka kroków bliżej i znów daj mu smakołyk, i tak dalej, aż będzie zrelaksowany.
Po przekroczeniu granicy w postaci drzwi i uzyskaniu zgody zwierzaka na wizytę na pogotowiu, taktyka pozostaje taka sama jak przy pierwszej wizycie: właściciel wchodzi do pokoju i daje zwierzakowi smakołyki.
Jeśli zwierzę nagle wpadnie w panikę i za wszelką cenę rzuci się do ucieczki, nie ma potrzeby karmienia go za to. Lepiej jest cofnąć się o kilka kroków i zacząć udomawianie od nowa.
Taktyka postępowania w szpitalu
Podczas szkolenia, oczekiwania i samej wizyty u lekarza należy unikać następujących zachowań
- Nie pozwól, aby Twój pies mieszał się z innymi zwierzętami. Oprócz ryzyka infekcji i chorób, mogą oni potęgować u siebie nawzajem uczucie strachu i niepokoju;
- Nie głaszcz, nie przytulaj i nie pokazuj w żaden sposób swojego pupila. Takie zachowanie w nieznanym lub nieprzyjemnym otoczeniu będzie tylko wzmagać niepokój i strach.
Natomiast istnieje kilka zachowań, które będą odpowiednie podczas procesu przystosowania i podczas wizyty:
- Wejdź do środka, posiedź chwilę, a potem wyjdź;
- wejdź, nakarm zwierzaka, wyjdź;
- Wchodzimy, wydajemy kilka komend, wychodzimy;
- Jeśli w pobliżu nie ma innych zwierząt, połóż na podłodze kilka smakołyków i wydaj komendę "Szukaj!
Przestrzeganie tych wskazówek i konsekwentna praca sprawią, że wizyta u weterynarza będzie komfortowym doświadczeniem dla psa i jego właściciela.